Poprawki po lakierniku – Monaco



Dodge Monaco. Piękne, potężne, złote, solidne, mocne auto. Teraz już tak. Wcześniej jednak z tym pięknem był mały problem. Auto bylo lakierowane, niestety popełniono sporo błędów. Zostało sporo wtrąceń, drobne zacieki i bardzo wyraźna skórka pomarańczy która ujmowała lakierowi blasku. Jesteście ciekawi w jaki sposób? Widać na ostatnich zdjęciach.
Zadaniem było usunięcie wtrąceń i skórki pomarańczy oraz zabezpieczenie woskiem i hydrofobizacja szyb. Usunięto uszkodzone naklejki, zadbałem o sporo detali, poprawiłem kilka drobiazgów we wnętrzu. Poprawiłem też delikatnie stan komory silnika.
Poświęciłem sporo czasu ale zawsze warto. Przejażdżka takim autem to fajne przeżycie.
Poprawki po lakierniku – Monaco

Więcej zdjęć w sekcji realizacje - kliknij tutaj
Przewiń do góry